Szymon Marciniak w meczu FC Porto – Inter Mediolan (0:0) miał kilka ciekawych sytuacji do rozstrzygnięcia, ale potwierdził, że nadal jest w wielkiej formie. UEFA ma przez to nietypowy problem: wyznaczać Polaka do następnych ważnych lub trudnych meczów w kolejnych rundach Ligi Mistrzów, czy raczej unikać już niepotrzebnego ryzyka i oszczędzać go na czerwcowy finał w Stambule. Konkurentów do takiej nominacji ma niewielu.